kot w pustym mieszkaniu

umrzec - tego sie nie robi kotu.
bo co ma poczac kot
w pustym mieszkaniu.
wdrapywac sie na sciany.
ocierac miedzy meblami.
nic niby tu nie zmienione,
a jednak pozamieniane.
niby nie przesuniete,
a jednak porozsuwane.
i wieczorami lampa
juz nie swieci.

slychac kroki na schodach,
ale to nie te.
reka, co kladzie rybe
na talerzyk,
takze nie ta, co kladla.

cos sie tu nie zaczyna
w swojej wyklej porze.
cos sie tu nie odbywa
jak powinno.
ktos tutaj byl i byl,
a potem nagle zniknal
i uporczywie go nie ma

do wszystkich szaf sie zajrzalo.
przez polki przebieglo.
wcisnelo sie pod dywan i sprawdzilo.
nawet zlamalo zakaz
i rozrzucilo papiery.
co wiecej jest do zrobienia.
spac i czekac.

niech no on tylko wroci,
niech no sie pokaze.
juz on sie dowie,
ze tak z kotem nie mozna.
bedzie sie szlo w jego strone
jakby sie wcale nie chcialo,
pomalutku,
na bardzo obrazonych lapach

1993